Odpady komunalne gromadzimy na terenie posesji
Przypominamy, że odpady komunalne należy gromadzić na terenie swojej nieruchomości w pojemnikach, kontenerach lub workach, a wystawić do odbioru zgodnie z harmonogramem najwcześniej w dniu poprzedzającym wywóz.
Takie postępowanie zapewnia utrzymanie czystości i porządku w Gminie i nie stwarza niepotrzebnych zagrożeń.
System gospodarowania odpadów komunalnych opiera się na wyborze przez mieszkańca możliwości segregowania lub też niesegregowania odpadów komunalnych. Należy jednak pamiętać, że w przypadku wyboru opcji braku segregacji firma odbiera tylko zmieszane odpady komunalne w pojemnikach w wyznaczonych terminach według harmonogramu. Nie ma wówczas możliwości korzystania z terminów zbiórki selektywnej.
Mieszkańcy niedeklarujący selektywnej zbiórki odpadów komunalnych mają prawo oddać selektywne odpady komunalne bez dodatkowych opłat do Gminnego Punktu Zbiórki Odpadów Komunalnych czynnego przez cały rok od wtorku do soboty w godzinach od 1000 do 1800.
Powyższa sytuacja dotyczy często trawy lub opakowań plastikowych wytwarzanych w okresie letnim w większej ilości.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wytwórcą odpadów jest każdy, którego działalność lub bytowanie powoduje powstawanie odpadów oraz każdy, kto przeprowadza wstępną obróbkę, mieszanie lub inne działania powodujące zmianę charakteru lub składu tych odpadów.
Wytwórcą odpadów powstających w wyniku świadczenia usług w zakresie budowy, rozbiórki, remontu obiektów, czyszczenia zbiorników lub urządzeń oraz sprzątania, konserwacji i napraw jest podmiot, który świadczy usługę, chyba że umowa o świadczenie usług stanowi inaczej.
Przykład:
Mieszkaniec Gminy Radzionków przeprowadza remont łazienki w swoim domu. W związku z posiadanymi umiejętnościami podejmuje się tego zadania samodzielnie. Pierwszym etapem prac jest zbicie starych kafelek.
W takiej sytuacji mieszkaniec jest wytwórcą odpadów poremontowych!
Odpady te można wówczas oddać do Gminnego Punktu Zbiórki Odpadów przy ul. Szybowej w Radzionkowie w ilości do 300kg/miesiąc lub w przypadku większej ilości istnieje możliwość zamówienia w Urzędzie Gminy kontenera, który zostanie dostarczony bezpośrednio na posesję za odpowiednią opłatą.
Natomiast w przypadku, gdy mieszkaniec do prac remontowych wynajmie firmę budowlaną, to z mocy ustawy wykonawca prac remontowych jest wytwórcą odpadów, zobowiązanym do ich zagospodarowania we własnym zakresie. Wyjątkiem w takim przypadku jest wyłącznie sytuacja, gdy umowa o świadczeniu takiej usługi stanowi inaczej.
Każde drzewo to zagrożenie?
Ostatnimi czasy coraz częściej dochodzą do nas informacje o tzw. anomaliach pogodowych i ich tragicznych skutkach. Oglądając reportaże i słysząc doniesienia o przewróconych drzewach bądź złamanych gałęziach, zaczynamy zastanawiać się, czy aby drzewa rosnące w naszym najbliższym sąsiedztwie nie stanowią zagrożenia dla życia, zdrowia lub mienia.
Wychodząc z założenia, że każde drzewo może się wywrócić, doszłoby do absurdalnego wycinania wszystkich drzew. Absurdalnego, gdyż analogicznie do wyżej opisanej tezy zdajemy sobie sprawę, że każdy samochód może ulec wypadkowi, a mimo to nie dążymy do unicestwienia motoryzacji i chętnie korzystamy z jej dobrodziejstw. Mając zatem na uwadze, że drzewa w mieście pełnią wiele pożytecznych funkcji (zwiększają wilgotność powietrza w suche dni, zapobiegają nadmiernemu nagrzewaniu się gruntu, osłabiają siłę wiatru, tłumią hałas, wydzielają naturalne antybiotyki tzw. fitoncydy, pochłaniają ogromne ilości zanieczyszczeń atmosferycznych i glebowych, posiadają walory estetyczne, itd.) powinno się uznać i docenić pozytywną rolę drzew na terenach zabudowanych, a kwestię potencjalnego zagrożenia rozpatrywać indywidualnie dla każdego okazu drzewa.
Zagrożenie faktyczne, nie hipotetyczne
Sporadycznie zdarza się, że uszkodzeniem ulegają drzewa na pozór zdrowe, jednak w większości przypadków o potencjalnym zagrożeniu powodowanym przez drzewa można mówić dopiero wtedy, gdy rośliny te spełniają łącznie kilka warunków: drzewo należy do gatunków krótko żyjących i łamliwych, a do tego jest w złym stanie zdrowotnym. W takich sytuacjach najpierw należy przeprowadzić pielęgnację drzewa, np. poprzez wykonanie cięć technicznych w koronie. Zgodnie z obowiązującym prawem i opinią dendrologów, cięcia w koronie można przeprowadzać na gałęziach chorych, suchych i nadłamanych lub wchodzących w bezpośrednią kolizje z uprzędzeniami i obiektami budowlanymi, natomiast zabronione jest dowolne kształtowanie korony zdrowego drzewa, gdyż powstałe po cięciach rany stanowią drogę wnikania do drzewa pasożytniczych grzybów i innych szkodników. Dopiero gdy stan zdrowotny drzewa jest wyraźnie zły lub nie uległ poprawie po wcześniejszych zabiegach pielęgnacyjnych, należy rozważyć wycinkę, oczywiście po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez burmistrza miasta.
"Chwasty drzewne"
Do gatunków szczególnie podatnych na uszkodzenia zaliczyć można m.in. robinie akacjowe, wierzby i topole. Te ostatnie niewłaściwie określane są mianem "chwastu drzewnego", co wzięło się z bezmyślnego i masowego sadzenia tego gatunku w czasach PRLu – dziś topole, które osiągnęły znaczne rozmiary i są osłabione m.in. na skutek skażenia środowiska, rzeczywiście mogą stanowić zagrożenie. Jednakowoż nie można usuwać topoli tylko dlatego, że jest topolą - te okazałe drzewa pełnią w środowisku szereg ważnych funkcji, m.in. poprawiają mikroklimat i zatrzymują zanieczyszczenia powietrza, niejednokrotnie rosną w miejscach rzadko uczęszczanych przez ludzi i są w dobrej kondycji. Z kolei zły stan zdrowotny drzew objawiać się może obecnością szkodników, słabym ulistnieniem, posuszem w koronie lub wypróchnieniem pnia. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku wielu drzew iglastych, np. świerka pospolitego czy kłującego, obecność suchych gałęzi i igieł w wewnętrznej części korony jest zjawiskiem naturalnym i nie świadczy o osłabieniu rośliny.
Każde drzewo to wartość
Podsumowując, nie każde drzewo rosnące przy drodze, w parku bądź w ogrodzie jest zagrożeniem dla ludzi i mienia, natomiast każde drzewo stanowi wartość, z której często nie zdajemy sobie sprawy. Codziennie nieświadomie korzystamy z pozytywnego mikroklimatu wytwarzanego przez zieleń, a gdy jej brakuje, nasz organizm sam zaczyna się upominać o korzyści płynące z obecności natury w naszym najbliższym otoczeniu. Pozwólmy funkcjonować przyrodzie w mieście, gdyż sami funkcjonujemy jako integralny składnik środowiska naturalnego.
Plantacje tuj
Na koniec jeszcze jedna propozycja – nie zamieniajmy naszych ogrodów w plantacje tuj, mamy do wyboru tyle pięknych i pożytecznych roślin!
Michał Gwóźdź
Cenne drzewa
Dawne odmiany drzew owocowych, bardzo dobrze dostosowane do lokalnych warunków klimatycznych i posiadające wiele cennych cech użytkowych (odporność na choroby, walory smakowe, mrozoodporność), giną z naszych sadów, a wraz z nimi zanika pula genowa, która można by w przyszłości wykorzystać do tworzenia nowych odmian. Aby uchronić stare odmiany drzew owocowych przed zanikiem w naszym rejonie, Śląski Ogród Botaniczny w Radzionkowie zamierza utworzyć kolekcję zachowawczą tradycyjnych drzew owocowych. Obecnie posiadamy dwa sady z kilkuletnimi drzewkami służącymi, jako podkłady do zaszczepienia.
Więcej o drzewach owocowych
Więcej informacji na temat starych odmian drzew owocowych, ich znaczenia i sposobów ochrony można znaleźć na http://www.obradzionkow.robia.pl/ w zakładce Informacje dla zwiedzających/do pobrania:
Skontaktuj się
Jeśli posiadasz starą odmianę drzew owocowych, zgłoś się do Ogrodu, tel. 534-994-576, mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Nasze miasto zostało laureatem w rankingu TAURON EKO Gmina 2012.
Radzionków zdobył aż dwa prestiżowe tytuły: „Lidera Polski” i „Lidera województwa śląskiego w zakresie działań proekologicznych dla gminy”. Nagrodą dla gminy jest bezpłatny audyt energetyczny dla wskazanego obiektu w mieście. Rozdanie statuetek najlepszym gminom odbyło się 30 maja podczas gali III Ogólnopolskiego Kongresu Regionów w Świdnicy.
Liderzy województw wyłonieni zostali na podstawie rankingu przeprowadzonego na przełomie 2011 i 2012 roku. Do prawie trzech tysięcy gmin i powiatów rozesłano wówczas zapytania o działalność proekologiczną. Z uzyskanych informacji powstał wspomniany ranking, na czele którego uplasował się właśnie Radzionków.
Tutaj można zapoznać się z raportem prezentującym wyniki badania "Tauron Eko Gmina".
Zosia Samosia
Dziwne, że jak się ma domowe problemy z prądem, czy gazem to wszyscy wiedzą kogo trzeba zapytać o doradę lub poprosić o pomoc, a gdy chodzi o palenie w piecu węglowym to większość się na tym zna i już.
A sprawa jest poważna, szczególnie dla sąsiadów, bo dym z komina odprowadzającego spaliny z niewłaściwie użytkowanego lub dobranego pieca zawsze leci do okien któregoś z sąsiadów. Sprawa jest możliwa do załatwienia bo przecież nie wszystkie kominy kopcą bez przerwy, niektóre tylko przy rozpalaniu pieca. Wielu jest jednak takich użytkowników kotłów, których nie obchodzi jaki dym i ile go wydostaje się z ich kominów.
Jak już ktoś nie chce szukać pomocy fachowców to przynajmniej niech obserwuje swój komin i popracuje nad sposobem palenia. Zmiana przyzwyczajeń i mentalności ludzi nie jest łatwa, ale trzeba się starać, wspólnie i każdy z osobna. Można popytać tych sąsiadów, którym się zbytnio z kominów nie kopci, jak to robią, albo poszperać w Internecie (np. www.info-ogrzewanie.pl), czy zainteresować się programami ograniczania niskiej emisji, jednak przede wszystkim trzeba coś z tym zrobić. Należy pamiętać, że kotłownia domowa to: piec, komin i opał, nad tymi czynnikami użytkownik musi umieć zapanować. Popularny błąd w paleniu to: rozpalić, zarzucić ogień węglem i zamknąć dół aby za szybko się nie wypaliło. Skutek - tli się bez powietrza, dym i smród przez parę godzin, a sąsiedzi ...czerwoni ze złości. O sadzy lepiej nie wspominać, szczególnie tej powstałej podczas palenia odpadów.
Źle dla sąsiadów, ale i dla kominów...
Zauważmy, że związki chemiczne powstające podczas spalania odpadów z tworzyw sztucznych w paleniskach domowych mają bardzo niekorzystny wpływ na stan kominów. Powstająca w nich tak zwana mokra sadza działa niszcząco na ścianki przewodów kominowych, zatyka te przewody, co może grozić zaczadzeniem. Sadza taka jest bardzo trudna do usunięcia. Najgorszemu wrogowi nie należy życzyć zapalenia się sadzy w kominie, która odłożyła się tam z powodu niewłaściwego spalania, a z uwagi na powstające coraz nowsze rodzaje tworzyw sztucznych trudno mówić, że „zawsze tak robiłem i nic się nie stało”.
Mówiąc wprost, palenie odpadów to przejaw skrajnej ignorancji w odniesieniu do sąsiadów. Dowodem na bardzo szkodliwe działanie substancji powstających przy spalaniu tworzyw są śmiertelne zatrucia i groźne choroby ofiar pożarów i strażaków z oddziałów ratowniczych. Praktycznie wszystkie związki jakie w takim momencie ulatują w powietrze, są rakotwórcze. Gdy ktoś zauważy niebieskawy dym wydobywający się z sąsiedniego komina (co niestety nocą jest w zasadzie niemożliwe) może być niemal pewny, że w tym domu spala się odpady. Może poprosić o interwencję Strażników Miejskich, którzy z kolei mogą pouczyć lub nałożyć mandat. Dla najbardziej zagorzałych palaczy śmieci sprawa może skończyć się w Sądzie Grodzkim, który może nałożyć grzywnę do 5000 zł. Może, ale nie musi bo mamy przepisy jakie mamy.
Miejmy odwagę upomnieć sąsiada.
„(...) Trzeba zatem uświadomić sobie, że istnieje ciężki grzech przeciwko środowisku naturalnemu obciążający nasze sumienia, rodzący poważną odpowiedzialność przed Bogiem-Stwórcą" - Fragment homilii Jana Pawła II wygłoszonej w Zamościu 12 VI 1999 r.
E.T.